O życiu pszczół, pozyskiwaniu miodu, pracy w pasiece, budowie ula, ramkach, plastrach i drobnym sprzęcie pszczelarskim opowiadał pan Zygmunt Wójcik - wieloletni właściciel pasieki. Początkowo niektórzy pierwszoklasiści onieśmieleni obecnością pszczół, wydawali się nieco przerażeni. Jednak zostali przekonani przez pana Zygmunta, że pszczoły to nasi przyjaciele i nie trzeba się ich bać. Bardzo dużo emocji wśród dzieci wzbudziły akcesoria potrzebne do pracy pszczelarzowi. Pasjonat opowiadał, jak należy ubierać się do pracy przy ulach, pokazał jak się zadymia ule, aby obłaskawić pszczoły broniące swojego dobytku. Dzieci mogły dotknąć ramek pszczelarskich, obserwować jak w wirówce do miodu pozyskuje się miód z ramek.
Podczas zajęć uczniowie zadawali panu Zygmuntowi mnóstwo pytań, na które otrzymali wyczerpujące odpowiedzi.
Dzięki gościnności właściciela pasieki mieliśmy możliwość degustacji świeżo pozyskanego miodu. Z waflami wszystkim smakowało wyśmienicie.
Pomysł na lekcję w pasiece okazał się strzałem w dziesiątkę. Mamy nadzieję, że wiedza pszczelarska jaką przekazał pan Zygmunt i jego żona uczniom wyda owoc w postaci pozytywnego nastawienia do owadów zapylających.
Grażyna Guz