Wyjechaliśmy rankiem we wtorek 12 września 2017r., po drodze zaczął padać deszcz i już wydawało się nam, że przez trzy dni będziemy mokli, ale na szczęście było inaczej. Pierwszego dnia zwiedzaliśmy Kraków, na parkingu pod Wawelem czekał na nas przewodnik, który ciekawie opowiedział o dawnych dziejach naszego kraju. Zwiedziliśmy między innymi Katedrę, Wzgórze Zamkowe, CollegiumMaius Uniwersytetu Jagiellońskiego, kościół Mariacki. Na rynku nie tylko usłyszeliśmy hejnał, ale także zobaczyliśmy trębacza. Najmłodszym wycieczkowiczom chyba najbardziej podobały się gołębie – można to zobaczyć na zdjęciach. Dalej były Łagiewniki - cela świętej siostry Faustyny Kowalskiej, kaplica św. Józefa z obrazem Jezusa Miłosiernego i relikwiami siostry Faustyny no i najważniejsze -koronka i Msza święta w bazylice Miłosierdzia Bożego. Gdy tylko wsiedliśmy do autokaru zaczęła się mżawka, która przy wjeździe do Zakopanego była już ulewą….
Po zakwaterowaniu i pysznym obiedzie wzięliśmy udział w wieczorku regionalnym. Wysłuchaliśmy ciekawych opowieści o historii, strojach, zwyczajach mieszkańców Podhala, mogliśmy posłuchać góralskich śpiewów. Środa przywitała nas pięknym słońcem, pełni energii wyruszyliśmy z przewodnikiem na górski szlak.Doliną Kościeliską doszliśmy do Smerczyńskiego Stawu. W drodze powrotnej odwiedziliśmy kościół Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach i obowiązkowy punkt wszystkich turystów –Krupówki. W czwartek pogoda była jeszcze piękniejsza, szlak, który wybraliśmy chyba też. Zdobyliśmy Wielki Kopieniec (1328m n.p.m) i przez Polanę Olczyską weszliśmy na Nosal (1206m n.p.m).Zmęczenie mijało zaraz po wejściu na szczyt widoki, które mogliśmy podziwiać były naprawdę przepiękne. Na koniec muszę pochwalić całą naszą grupę zarówno dzieci jak i ich rodziców. Wszyscy byli zdyscyplinowani i co bardzo ważne pełni dobrego humoru. Mam nadzieję, że miło będziemy wspominać nasz wspólny wyjazd, pomogą w tym na pewno poniżej zamieszczone zdjęcia.
Małgorzata Gieleta