Psychozabawa
Czy jesteś asertywna/-y?
Czy potrafisz śmiało i odważnie bronić swoich praw, wyrażać swoje myśli i przekonania? Czy też myślisz wciąż o tym, żeby nie urazić drugiej osoby, nawet wtedy, kiedy jesteś przekonana/ przekonany, że masz rację. Jak wyrażać siebie nie raniąc i nie naruszając praw drugiej osoby? To właśnie trudna sztuka asertywnego życia. Żyjąc nieasertywnie pozwalamy innym manipulować sobą w zarówno małych jak i bardzo ważnych sprawach. Zapraszam więc do sprawdzenia swoich umiejętności w tym zakresie. Za chwilę przeczytasz 10 pytań, przy których zaznaczysz odpowiedź, z którą będziesz chciała/chciał się zgodzić. Zaczynamy!
- Twój znajomy prosi Cię o pożyczenie pewnej sumy pieniędzy. Problem polega na tym, że kilka razy po takiej pożyczce musiałaś/ musiałeś przypominać o ich oddaniu :
- pożyczasz pieniądze, mówiąc, że to już ostatni raz, bo nie lubisz prosić potem o swoją własność
- jesteś zła/ zły na swojego kolegę i postanawiasz nie pożyczyć mu tych pieniędzy, jednak po długich prośbach ulegasz
- nie pożyczasz pieniędzy argumentując krótko, że ich nie otrzymujesz w terminie
- Chcesz opuścić spotkanie towarzyskie, bo zrobiło się już późno, a Ty masz jeszcze coś do zrobienia w domu. Gospodarz spotkania proponuje Ci pozostanie do końca imprezy, potem ktoś z gości może Cię odprowadzi:
- wychodzisz do domu tak jak zamierzałaś/ zamierzałeś, chociaż szkoda Ci trochę imprezy
- widząc jak wszystkim zależy na Twojej obecności zostajesz dłużej,
- słysząc, że kiedy Ty wyjdziesz cała impreza się "zawali"- zostajesz do końca imprezy, chociaż tego nie planowałaś/ planowałeś
- Od swojego nauczyciela w szkole słyszysz, że zawaliłaś/ zawaliłeś pewną sprawę, która według Ciebie należała do kolegi:
- czujesz, jak się wszystko w Tobie "gotuje", ale przecież "nauczyciel ma zawsze rację", więc nie protestujesz
- czujesz się niesprawiedliwie potraktowana/ potraktowany i zastanawiasz się, w jaki sposób powiedzieć o tym, że to wina kolegi
- zbierasz w sobie energię i spokojnie przedstawiasz swój punkt widzenia
- Jadąc autobusem czujesz jak starsza pani zaczyna przyciskać Cię całym swoim ciężarem do szyby:
- głośno i wyraźnie informujesz tę osobę o Twojej niewygodzie prosząc o przesunięcie się kilka kroków dalej
- jest Ci coraz trudniej utrzymać się na nogach, więc kręcisz się dając znać, że jest Ci niewygodnie
- przesuwasz się jak najdalej ustępując jej miejsca
- Zostałaś / zostałeś Twoim zdaniem nieuprzejmie potraktowana/ potraktowany przez ekspedientkę w sklepie:
- tłumaczysz sobie, że być może była w złym nastroju
- prosisz o książkę zażaleń
- jesteś zła/ zły i po małej awanturze w sklepie postanawiasz więcej do niego nie przychodzić
- Spotykasz koleżankę w ostrym makijażu, który zupełnie Ci się nie podoba:
- dyskretnie wyrażasz zdziwienie, że tak się wymalowała
- nie zawsze musi Ci się podobać to, co innym
- zastanawiasz się, jak jej to powiedzieć, ale wstrzymujesz się jednak, bo nie chcesz jej urazić
- Na dyskotece szkolnej koleżanka zadaje Ci bezpośrednio intymne pytanie:
- mówisz o swoim zakłopotaniu w takiej sytuacji
- ostro reagujesz mówiąc, że nie lubisz, kiedy ktoś "z butami wchodzi w Twoje życie"
- odczuwasz zakłopotanie związane z tym pytaniem, nie chcesz jednak urazić osoby, która je zadała, starasz się więc ominąć temat
- Twój przyjaciel krytykuje wystrój Twojego pokoju:
- sprawia Ci to przykrość i postanawiasz powiedzieć mu o tym, kiedy nadarzy się dobra okazja
- mówisz, że masz na ten temat inne zdanie
- reagujesz ze złością stwierdzając, że przecież on tu nie mieszka
- Chciałabyś/ chciałbyś wymienić buty, które jak się okazało miały ukrytą wadę. Osoba obsługująca informuje Cię, że jest to niemożliwe, ponieważ w tym sklepie nie ma zwrotów zakupionych towarów:
- postanawiasz oddać te buty bez względu na wszystko, nawet, gdyby to się miało skończyć awanturą w sklepie
- czujesz, że robisz się czerwona/ czerwony ze złości i że za chwilę eksplodujesz, nalegasz więc dalej na przyjęcie obuwia
- prosisz o rozmowę z kierownikiem sklepu
- Nieznajomy chłopak/ nieznajoma dziewczyna obdarza Cię komplementami na temat Twojego uroku osobistego:
- zastanawiasz się, co chce przez to uzyskać
- jest Ci przyjemnie, ale nie wiesz, jak się zachować
- dziękujesz za miły komplement
Obliczanie wyników:
2 punkty – 1c, 2a, 3c, 4a, 5b, 6a, 7a, 8b, 9c, 10c;
1 punkt – 1a, 2b, 3b, 4c, 5a, 6b, 7c, 8a, 9b, 10a;
0 punktów – 1b, 2c, 3a, 4b, 5c, 6c, 7b, 8c, 9a, 10b;
WYNIKI PSYCHOTESTU
Jeżeli uzyskałeś 10-20 punktów:
Jesteś człowiekiem asertywnym. Nie tylko potrafisz się zachować, ale robisz to z dużą klasą. Chociaż uczucia złości, niepokoju nie są Ci obce, w Twoim zachowaniu nie ma agresji. Konsekwentnie, stanowczo dążysz do celu, jeśli jesteś przekonana/przekonany o swojej słuszności. Dlatego będziesz się domagała/domagał załatwienia Twojej sprawy, nie dasz się pominąć czy przysłowiowo "spławić". Znasz swoje prawa i potrafisz dbać o swoje interesy. Kiedy ktoś narusza Twoje terytorium, potrafisz powiedzieć: "nie". Umiesz odmówić, kiedy masz ku temu ważne powody, nie zgodzić się z krzywdzącą opinią innych osób na Twój temat.. Twoi znajomi cenią Cię za to, że masz swoje zdanie w ważnych sprawach, nawet gdyby większość myślała inaczej. Nie tylko masz swoje zdanie, potrafisz go także odważnie bronić, nie raniąc uczuć innych osób. To naprawdę duża sztuka! Większość ludzi ma z tym duże kłopoty, Ty opanowałaś/opanowałeś ją bez zarzutu. Jesteś osobą otwartą, nie unikającą kontaktów z innymi. Nie masz większych problemów w nawiązaniu rozmowy, zainicjowaniu kontaktu z druga osobą. Znasz swoja wartość i sprawia Ci przyjemność komplement, którym Cię obdarzono. Sam/-a nie szczędzisz pochwał i pozytywnych uczuć wobec osób, którzy z jakichś względów Ci się podobają. Masz więc naprawdę dobre zadatki na mediatora, negocjatora czy menadżera. Powodzenia!
Jeżeli uzyskałeś 0-10 punktów:
Masz dobre rozeznanie w swoich uczuciach. Wiesz, co Ci nie pasuje, co rozdrażnia, złości. Odczytujesz więc swoje emocje i już chciałabyś/ chciałbyś zachować się asertywnie, kiedy nagle coś Ci przeszkodzi. Czasami szkoda Ci drugiej osoby, myślisz sobie, że nie można jej robić przykrości, tłumaczysz postępowanie i decyzje innych osób. Chyba trochę za dużo w Twoich relacjach z innymi ludźmi uległości. Nie bronisz swoich praw, choć masz ich świadomość. Nie chcesz urazić pracownika w urzędzie, banku czy biurze. Tak jakby obrona swoich praw wiązała się ściśle z atakiem na innych. Naprawdę może być inaczej i możesz działać zgodnie z własnymi przekonaniami nie raniąc przy okazji wszystkich dookoła. Warto spróbować. Może przestaniesz wtedy odczuwać jakąś dziwną złość, czy żal do siebie, że nie potrafiłaś/potrafiłeś zachować się tak, jakbyś tego naprawdę chciała/ chciał. Ważne są Twoje nieagresywne intencje i chęć rozwiązania pewnych spraw w sposób dla Ciebie korzystny. Od myślenia przejdź do działania. Kiedy osiągniesz sukces-wzmocni to wiarę w siebie, swoje możliwości i umiejętności. Działaj w zgodzie ze sobą i swoimi uczuciami. Kiedy ktoś czy coś sprawia Ci przyjemność, nie bój się o tym mówić. Podobnie, kiedy czujesz się oszukany, zakłopotany czy rozdrażniany. Otwórz się też na informacje pozytywne kierowane do Ciebie przez Twoich znajomych. Nie zastanawiałaś /zastanawiałeś się czasami dlaczego przyjmujesz głównie krytyczne uwagi, a pochwały pozostają jakby przez Ciebie niezauważone? Można i trzeba myśleć o sobie dobrze. Powodzenia w zdobywaniu trudnej sztuki asertywności!