Historia
IMIENINY PIŁSUDSKIEGO
Zapis z 1930 r.pochodzący z najstarszej znanej namszkolnej kroniki:
„Dn. 19 marca szkoła obchodzi uroczystość imienin Pierwszego Marszałka Polski, dawnego wodza narodu Józefa Piłsudskiego. Sala odświętnie udekorowana. Przy licznie zebranej publiczności dziatwa szkolna deklamuje i śpiewa okolicznościowe utwory. Na szczególne podkreślenie zasługuje wykład nauczycielki, pani Raguskiej, o Marszałku. Wykład wypowiedziany tak barwnie i prześlicznie, że postać Marszałka stała się bliższa i droższa słuchaczom starszym, a nawet zauważyć można było niejedną łzę wzruszenia, wywołanego cierpieniem więziennym tego, który Polskę powołał do życia. Uroczystość wypadła nader korzystnie.”
JAK W GMINIE RYBCZEWICE OBCHODZONO
10. ROCZNICĘ ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI
Niezwykła Sala Pamięci dysponuje archiwalnymi dokumentamiz 1928 r. dotyczącymi obchodów 10. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
W kronice parafialnej znajdujemy kartę z wycinkiem z czasopisma „Ziemia Lubelska” zawierającymartykuł „Jak Częstoborowice uczciły 10-lecie Niepodległości”z odręcznymi poprawkami, które „poczynił naoczny świadek”, ks. Władysław Kopeć.
Dziennikarz relacjonuje:
„Mogiłami ojców naszych poległych w walce o niepodległość usiana jest cała nasza Najjaśniejsza. Wiele, bardzo wiele z nich do dziś opuszczonych i zaniedbanych woła o należna im opiekę. Jedna z takich mogił znajduje się na cmentarzu w Częstoborowicach. Kryje ona zwłoki, jak stwierdzają akta kościelne, stu siedmiu powstańców poległych w bitwie pod Częstoborowicami.
Zapadła w ziemię, porosła chwastem mogiła, zwróciła uwagę kierownika szkoły, pana Józefa Kulczyckiego. Po naradzie z gronem nauczycielskim i rada pedagogiczną, postanowiono zakrzątnąć się i uczcić 10-lecie niepodległości pomnikiem dla tych, którzy w obronie tej niepodległości życie swe przed laty dali w ofierze.
Myśl wzniesienia pomnika zyskała uznanie u ogółu mieszkańców parafii Częstoborowice. Starosta krasnostawski, pan Ryszard Koch, ofiarował wagon czerwonego kwarcu kieleckiego, który miał przygotowany na stacji w Chełmie. Ludność wsi Rybczewice i Stryjny zwiozła go ze stacji Trawniki własnemi furmankami zupełnie bezinteresownie. Profesor gimnazjum z Krasnegostawu pan Sempkowski wykonał (też bezinteresownie) model pomnika, panowie Epstein z Pilaszkowic i Kania, właściciel Rybczewic, ofiarowali furmanki ludzi, a dobrowolna składka pieniężna dała 1300 zł., z tych 200 zł. Ofiarowała rada gminna i 200 spółdzielnia mleczarska.
Do pracy zabrano się żywo i energicznie i już 11 listopada wznosił się na bratniej mogile powstańców wspaniały obelisk, widny z daleka, gdyż ksiądz proboszcz Kopeć, aby odsłonić widok, zezwolił na rozebranie części muru okalającego cmentarz.
Dnia 11 listopada odbyło się uroczyste poświęcenie pomnika. Nabożeństwo odprawił ks. proboszcz Kopeć, podniosłe okolicznościowe kazanie wygłosił miejscowy wikary ks. Cieślik. Po nabożeństwie, na którym obecni byli pan starosta Koch, inspektor szkolny pan Ruszel, ziemiaństwo, dziatwa szkolna ze sztandarami, ruszył kilkutysięczny pochód, przy dźwiękach orkiestry ze Stryjny, na cmentarz.
Poświęcenia pomnika dokonał ks. Kopeć, przemawiali: pan starosta, inspektor szkolny, miejscowy wójt oraz weteran z 63 roku, Piotr Kopeć. Chór dziatwy szkolnej odśpiewał „Jeszcze Polska”. Z cmentarze pochód powrócił do kościoła, gdzie odśpiewano „Boże coś Polskę” i „Te Deum”.”
Natomiast wnajstarszej znanej nam kronice szkolnej, której zapisy obejmują lata 1919 – 31, pod datą 11 listopada 1928 r. czytamy:
„W dniu tym szkoła tutejsza obchodzi Wielką Uroczystość 10-lecia Odzyskania Niepodległości Rzeczypospolitej.
Aby upamiętnić tę historyczna chwilę – i aby stało się zadość sprawiedliwości potomnych, staraniem i inicjatywą Szkoły tutejszej a ofjarnością obywateli Ziemi Krasnostawskiej, stanął na opuszczonej Bratniej Mogile Bohaterów z r. 1863, Pomnik – Kamień, by trwał, a trwaniem swym wzniecał i rozwijał miłość do przeszłości rodzinnej, oraz by był symbolem patrjotycznego ducha młodych pokoleń.
Na wieczną pamiątkę wpisują Swoje Nazwiska Honorowi Protektorzy, Członkowie Komitetu oraz Grono Nauczycielskie i zaproszeni na uroczystość odsłonięcia Pomnika Goście.
(…)
I oto nadszedł ten dzień wielkiego święta Odzyskania Wolności: Kościół w Częstoborowicach przepełniony. Przed głównym ołtarzem zasiedli przedstawiciele Administracji Państwowej, Szkolnictwa, Wojska, Samorządu, etc. Po wygłoszeniu pięknego kazania okolicznościowego przez Ks. Jana Cieślika i nabożeństwie ruszył kilkutysięczny tłum ludzi na cmentarz. Tutaj u stopni pomnika – Kamienia stanął weteran z r. 1863 p. Piotr Kopeć – a obok niego Kierownik Szkoły wygłosił przemówienie z racji odsłonięcia Pomnika i Odzyskania Wolności.
Przemawiali potem: p. Wójt gminy, Starosta Powiatowy, Inspektor Szkolny, i student z Pilaszkowic Kutrzepa. Na czele z weteranem podtrzymywanym przez Poruczników: Piotrowskiego i Kulczyckiego – ruszyli do kościoła na: „ Te DeumLaudamus”.
Zaproszonych gości przyjął u siebie miejscowy właściciel dóbr, p. Wł. Kania. Po przyjęciu goście przybyli do szkoły, gdzie młodzież starsza dała przedstawienie zatytułowane „W dziesiątą rocznicę”. Sala była po brzegi przepełniona. Późnym już wieczorem odjechali przedstawiciele władz.
Dzień ten pozostawił niezatarte wrażenia w szkole, w dworach, w chatach, a najważniejsze – w sercach drogiej młodzieży”.
(W cytowanych fragmentach zachowano oryginalną pisownię.)
Z zapisków w kronice szkolnej wynika, że dzień 11 listopada był w okresie międzywojennym obchodzony bardzo uroczyście, a pod pomnikiem powstańców składano kwiaty także z okazji innych świąt, np. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja.
Okładka z kroniki szkolnej Kartka z kroniki szkolnej
Okładka z kroniki parafialnej Fragment strony z kroniki parafialnej Strona z kroniki parafialnej